Chiny to kraj kontrastów. Mówi się tak o wielu państwach, ale chyba w żadnym innym nie doświadczycie tego w tak ekstremalnej formie. Widać tu pozostałości potęgi kulturowej starożytnych Chin, chociaż dominuje nuta komunistyczna. I to też nie do końca prawda - w nowoczesnych metropoliach poczujesz się jak w mieście przyszłości. Wystarczy jednak wyjechać na prowincję, aby znowu poczuć się jak w podróży w czasie - tym razem w przeszłość. To jak to w końcu jest z tymi Chinami? Trzeba pojechać i zbadać samemu! A jak już tam będziecie, nie zapomnijcie o tych pięciu rzeczach:
1. Lokalny targ w Pekinie
Pekin z jego zakazanym miastem to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc na świecie. Bez wątpienia zasługuje na to przeogromne zainteresowanie, ale pośród tysięcy turystów trudno złapać klimat miasta. W tym celu trzeba nieco zejść z utartego szlaku. Najlepiej udać się na lokalny targ. Usiąść z Chińczykami przy mini stolikach i skosztować lokalnych specjałów. Przejść się między straganami, przestudiować zaopatrzenie stoisk, popatrzeć co ludzie kupują, jak się targują - to Wam powie dużo więcej o Pekinie niż jego wizytówka - Zakazane Miasto.
2. Macau Tower
Makao słynące z licznych kasyn dostarcza silnych emocji, i to niekoniecznie poprzez hazard. Wjedźcie na 61 piętro Macau Tower aby podziwiać panoramę miasta. Jeśli to dla Was nadal za mało, polecamy spacer po gzymsie wieży, oczywiście w uprzęży ochronnej. Nadal za mało? Co powiecie na skok na bungee z wieży? Skok ten został wpisany do księgi rekordów Guinnessa jako najwyższy komercyjny skok.
fot. Ming-yen Hsu
3. Impression Sanjie Liu
Yangshuo to malowniczo położona wioska pośród krasowych ostańców. Gdy zapada zmrok, rozpoczyna się wielkie show - pokaz Impression Sanjie Liu. Sceną dla tego unikalnego pokazu jest rzeka Li, a ostańce służą za tło. Spektakl jest przygotowany z niezwykłym rozmachem, charakterystycznym dla pokazów artystycznych w Chinach.
fot. Mulligan Stu
4. Połów ryb z kormoranami
Jest to tradycyjna metoda połowu ryb w regionie Yangshuo, chociaż obecnie służy raczej jako atrakcja dla turystów niż sposób na pozyskanie pożywienia. Można się spierać o komercyjność tego doświadczenia, co nie zmienia faktu, że wymaga ono niezwykłych umiejętności, a turyści pomogli tej sztuce przetrwać.
5. Dim Sum
Te "pierożki" gotowane na parze występują w wielu odmianach i są niezwykle popularne w Chinach. Jeśli mielibyście zjeść tylko jedno chińskie danie w trakcie Waszej wyprawy, niech to będzie dim sum. Albo słynna tarta jajeczna. Albo pieczona kaczka. Albo chow mein. Tak serio to nie da się spróbować tylko jednej rzeczy ;)