Dzień przed trekkingiem
Dzień przed wyprawą wyruszamy o świcie z Lodge położonej u wrót Parku Narodowego Królowej Elżbiety. Czeka nas przeprawa szutrową drogą zwaną Ishasha Road, leżącą w części tego ukochanego przez brytyjską królową Parku, dumnie noszącym jej imię. Jedziemy do Bwindi, do domu goryli górskich, które w lesie nieprzeniknionym czują się dobrze. Czeka nas daleka droga. Nieprzenikniony Las Bwindi to obszar lasów równikowych w południowo-zachodniej Ugandzie położony na wysokości od 1160-2607 m n.p.m.
Zanim tam dojedziemy wypatrujemy lwów na drzewach. W pewnym momencie zatrzymujemy się na drodze. Pewien człowiek jedzie rowerem obładowanym kiściami matoke - zielonymi bananami. Wysiadamy z samochodu i robimy sobie zdjęcia. Jesteśmy ubrani w kolorowe koszulki Kiribati Club. Niebo jest błękitne, a Ishasha Road (droga Ishasha) jest prosta, wręcz zaprasza do jej przemierzenia. Nasz przewodnik Joseph zatrzymuje jeepa. Bierze lornetkę i wskazuje nam lamparta leżącego na gałęzi drzewa stojącego nieopodal. To niezwykłe przeżycie wprawia nas w osłupienie. Stoimy tam kilkanaście minut próbując zrobić dobre zdjęcie. Lampart patrzy na nas zaciekawiony…
Dzień 0 - najważniejszy moment
W końcu jedziemy dalej ku przygodzie wartej miliony dolarów! Dzień 0 to najważniejszy dzień naszego pobytu w Ugandzie. Powoli przyzwyczailiśmy się do zwierząt. Rozpoczęliśmy od rejsu po jeziorze Wiktorii, gdzie na mokradłach ujrzeliśmy trzewikodzioba na szczęście. Trzewikodziób to duży ptak, którego dziób przypomina drewnianego buta i ów sprawia, że wizerunek jego jest groźny, choć wcale taki nie jest.
Potem był spacer z nosorożcami w Ziwa Rhino Sanctuary i ujrzeliśmy kilku drapieżników: lwa i lamparta oraz inne zwierzęta w Parku Murchinson Falls i w Parku Królowej Elżbiety. Rejs kanałem Kazinga sprawił nam ogromną radość. Oglądaliśmy bowiem kilkadziesiąt hipopotamów żyjących w symbiozie z uroczymi wielkimi słoniami afrykańskimi i bawołami. Do tego wszystkiego odbyliśmy pierwszy przygotowujący nas do przygody z gorylami trekking z szympansami w Kibale Forest.
Jednak ten dzień 0 miał być najważniejszym i emocje o poranku sięgały zenitu. Sama myśl przebywania z gorylami twarzą w twarz przyprawiała nas o zawrót głowy. Wybiła w końcu godzina 0 po nieprzespanej nocy. Rozpoczęliśmy trekking wraz z przewodnikiem, strażnikami i kilkoma tragarzami. Las okazał się wymagający, był stromy i mokry, choć tego dnia niebo było wymarzone. I choć wszystko w lesie nieprzeniknionym może się zdarzyć to my zobaczyliśmy goryle w słońcu, nie we mgle.
Ta godzina spędzona z nimi była fascynującym życiowym doświadczeniem. Poczuliśmy się gośćmi w ich królestwie. Sam samiec silverback stał przed nami w całej okazałości i zajadał spokojnie łodygi. Parę razy odwrócił się, by pokazać swoje plecy, zerkał na nas i drapał się. A my fotografowaliśmy go bez końca, aż mu się znudziło i sobie poszedł. Miał na imię Don’t mind much czyli mam to gdzieś. Tak go nazwali przewodnicy bowiem po prostu nic go nie obchodzi. Po chwili już podziwialiśmy maluchy bawiące się na drzewach i matkę z maluszkiem, które spacerowało obok nas. Nie mieliśmy dość, ale czas się skończył i pożegnaliśmy się gorylami wierząc, że jeszcze tam wrócimy.
Goryle można zobaczyć w Ugandzie, Rwandzie i Kongo. Należy jednak pamiętać, że goryle dzielą się głównie na goryle górskie i nizinne, w tym kilka innych podgatunków. Goryle górskie możecie zobaczyć w Rwandzie i w Ugandzie, a goryle nizinne w Republice Konga.
Można również znaleźć goryle górskie w Demokratycznej Republice Konga, jednak ze względu na niestabilność w kraju, na niektórych obszarach jest to trudne. Generalnie goryle nizinne są mniejsze i mają brązowoszarą sierść na dalszej części ciała oraz wyraźną linię brwiową, podczas gdy goryle górskie są większe i mają ciemniejszą czarną sierść. Goryle górskie to najrzadsze naczelne na całym świecie. W afrykańskiej dziczy żyje ich mniej niż 800 osobników, w przeciwieństwie do zacnej liczby ponad 100000 goryli nizinnych żyjących w Republice Konga.
Jaka jest najlepsza pora na trekking do górskich goryli?
Najlepszy czas na trekking z gorylami to czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień i grudzień. Dzieje się tak dlatego, że jest mniej opadów i parki są bardziej suche, co ułatwia wędrówki i obserwację goryli. W Bwindi średnia temperatura przez cały rok wynosi 11°C rano i 23°C po południu. Możesz pojechać w styczniu i lutym w tak zwanym niskim sezonie. Będzie mało ludzi, ale goryle możesz zobaczyć w deszczu. Jednak nie pada wtedy dużo. Gorzej będzie w marcu, kwietniu i w maju. W tych miesiącach często pada deszcz. Wędrówka jest bardzo wymagająca, bo stoki lasu są strome i wtedy bardzo śliskie. Czerwiec, lipiec i sierpień to szczyt sezonu i ważne jest kupić pozwolenia wcześniej mając na uwadze to, że atrakcja jest bardzo limitowana i w pewnym momencie po prostu zabraknie wejściówek do lasu.
Koszt trekkingu
Pozwolenie na trekking do goryli górskich w Ugandzie to koszt 700 USD. 75 procent zebranych pieniędzy ma na celu ochronę populacji goryli, która jeszcze żyje i jak się domyślacie, gdyby nie to działanie po prostu goryle w krótkim czasie zniknęłyby z naszej planety. 15 procent otrzymuje rząd Ugandy, a 10 procent trafia do lokalnej społeczności. Kupując zezwolenie tak zwany permit na goryle, należy wiedzieć, że obejmuje on opłaty za wstęp do parku na godzinną obserwację goryli, wcześniejsze śledzenie goryli zanim do nich dotrzecie przez pracowników oraz opłaty dla przewodnika i strażników. Niemniej jednak należy również pamiętać o napiwkach, których spodziewają się pracujący dla Ciebie ludzie, więc przygotuj dodatkowo około 20-50 USD.
Dodatkowe koszty
Wybór najlepszej Lodge (hotelu w Bwindi) będzie zależał od tego, na ile Cię stać. Niektóre Lodge pobierają nawet 2500 USD za jedną noc, a te budżetowe można dostać za 50 USD za pokój. W grę wchodzi dobra lokalizacja (odległość od miejsca w którym rozpoczyna się trekking, jedzenie i inne usługi, które sprawią, że pobyt będzie przyjemny. Hotele średniej klasy to koszt 100-200 USD za noc.
Reasumując najtaniej zapłacicie około 1100 USD, a superluksus będzie Was kosztował od 4000 USD do 6000 USD. Dodatkowo możecie wziąć sobie tak zwanego tragarza (portera) na Waszą wędrówkę. Koszt to 20 USD plus napiwek jeśli będziecie z niego zadowoleni. Porterowi płaci się do ręki więc pieniądze dostaje on. Nie tylko niesie Wasz bagaż podczas wędrówki, ale pomaga w trudnych momentach, gdy zbocze jest śliskie podaje rękę i pilnuje byście się nie połamali. Ważne jest by to powiedzieć ludność okoliczna cieszy się z turystów bowiem owi porterzy i inni pracownicy utrzymują swoje rodziny dzięki Wam więc warto dać im pracę, a sobie ułatwić wędrówkę. Jeśli Twoim marzeniem życia jest zobaczyć goryle, a Twoja kondycja pozostawia wiele do życzenia warto wiedzieć o możliwości wykupienia specjalnej usługi tak zwanej lektyki (Sedan Chair) w cenie 500 USD, na której kilkoro porterów wniesie Ciebie do goryli.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Uganda ma 2 sekcje safari z gorylami: Park Narodowy Bwindi Imenetrable Forest czyli nieprzenikniony las, często odcinki lasu musi strażnik dla Ciebie przemierzać z maczetą bowiem nie ma szlaków w lesie, czy wytyczonych ścieżek oraz drugi Park Narodowy Mgahinga Gorilla. W sumie istnieje 18 grup (rodzin) goryli i można śledzić tylko jedną wybraną dla Ciebie grupę dziennie. Najlepszym miejscem jest Bwindi, gdzie żyje 17 grup goryli na wolności. W lesie można oprócz goryli spotkać 90 gatunków ssaków, 11 naczelnych i czarno-biały colobus. Grupy trekkingowe Bwindi Gorilla: Ruhija Trek: z rodzinami goryli, Mukiza, Oruzogo, Bitukura i Kyaguliro; Buhoma Trek: Habinyanja, Katwe, Mubare, Rushegura; Nkuringo Trek: Boże Narodzenie, Nkuringo, Bushaho; Rushaga Trek: Kutu, Bikingi, Mishaya, Bushigye, Kahungye, Rwigi, Bweza, Nshongi, Mucunguzi; Rodzina goryli Mgahinga grupa Nyakagezi otoczoną przez zbocza wulkanów Virunga, górę Muhavura (4127 m), górę Gahinga (3474 m) i górę Sabinyo (3645 m).
Czy trekking jest trudny?
Należy pamiętać, że każdego dnia tylko 80 osób może zobaczyć goryle. W każdej grupie może iść na wędrówkę tylko 8 osób. Goryle są przygotowane na to spotkanie. Czas oswajania goryli z ludźmi trwa około 2 lata zanim odwiedzać ich będą turyści. Wcześnie rano około godziny 7 przychodzi się na miejsce skąd rozpoczyna się trekking (w zależności od zakwaterowania dojedziesz tam swoim wynajętym jeepem). Na miejscu lokalna grupa taneczna przygotuje Ciebie do przygody tańcząc i śpiewając, tym samym podniesie trochę twój poziom adrenaliny, który i tak jest wysoki tego dnia.
Wyruszacie do przydzielonej Wam rodziny (grupy) goryli odpowiednio ubrani i przygotowani przede wszystkim zdrowi! Strój musi być odpowiedni. Pamiętajcie o wygodnych butach trekkingowych wodoodpornych i stuptutach lub kaloszach. Do tego odzież oddychająca, bluza z długim rękawem, długie trekkingowe spodnie, kurtka i peleryna przeciwdeszczowa, rękawiczki ogrodnicze, by odganiać gałęzie i nie dotykać kłujących gałęzi, maseczki na spotkanie z gorylami, które mogą zarazić się od nas jakimś wirusem, czapki, chustki, aparat fotograficzny, lornetka, woda, prowiant i przekąski oraz repelenty na komary, które należy zastosować przed wejściem do lasu. Sama wędrówka oceniana jest jako umiarkowanie trudna w liczbach podaje się od 50-100. Na trudność trekkingu wpływa wiele czynników, a najważniejsza jest sprawność fizyczna. Inne obejmują warunki pogodowe i wagę plecaka. Jeśli nie czujesz się na siłach to poproś o tragarza, zdecydowanie ułatwi wędrówkę, która może być nieprzewidywalna. Jednak należy pamiętać, że wiele ludzi w wieku 60 i 70 plus już to zrobili. Park Bwindi znajduje się na wysokości ponad 2000 m n.p.m. W niektórych miejscach są strome zbocza. Doświadczenie może zająć od 2 do 6 godzin, w zależności od rodziny (grupy) goryli. Grupa dobierana jest do wieku i sprawności uczestników. Młodzi sprawni i rządni przygód dostaną do śledzenia rodzinę umiejscowioną najdalej, a starsze grupy mniej sprawne najbliżej umiejscowione. Przed Wami idą zwiadowcy, którzy lokalizują rodzinę w jak najszybszym czasie.
Przestrzegaj zasad
Zachowaj odległość 8 metrów od goryli. Limit wieku wynosi 15 lat lub więcej. Możesz przebywać z gorylami tylko 1 godzinę. Noszenie maseczek jest ważne (goryle dzielą z nami 98 % genów i mogą złapać od nas wirusa grypy lub corona wirusa). Unikaj kichania. Odkaż się i przestrzegaj przepisów.
Krok po kroku
W dniu trekkingu wstań wcześnie, zjedz śniadanie i z uśmiechem udaj się na miejsce zbiórki. Po odprawie zostaniesz przydzielony do rodziny goryli i do odpowiedniej trasy w grupie 8 osobowej. Udaj się do lasu w towarzystwie swojego przewodnika i strażników. Pamiętaj, mierz siły na zamiary, zatrudnij tragarza jeśli choć trochę się wahasz, czy dasz radę. Czasami las jest wymagający i będzie wymagana bardzo dobra kondycja fizyczna. Pod koniec trekkingu na pewno będziesz zmęczony, obłocony i spocony, ale szczęśliwy. Gdy zobaczysz goryle, możesz robić zdjęcia do woli, tylko unikaj lampy błyskowej i zachowuj odległość 8 m. Goryle nie są agresywne, wręcz przeciwnie, nic nie będą sobie robić z Twojej obecności, raczej traktować Ciebie jako innego mieszkańca lasu, który nie robi im krzywdy. Po trekkingu wrócisz szczęśliwy do wioski. Mieszkańcy będą Ci się przyglądać, obdaruj ich uśmiechem.
Co to jest Gorilla Habituation?
Przyzwyczajanie goryli to szkolenie dzikich goryli w celu przyzwyczajenia się do rodzaju ludzkiego. Goryle są szkolone przez badaczy i strażników parku przez okres do 3 lat. To właśnie podczas szkolenia możesz dołączyć do grona badaczy i strażników parku. Dozwolone są tylko 4 osoby odwiedzające. Koszt takiego trekkingu (przyzwyczajenia goryla) wynosi 1500 dolarów na osobę dziennie. Najbardziej ekscytujące w tym doświadczeniu jest to, że aktywnie angażujesz się w przyzwyczajanie goryla!
Jak zdobyć pozwolenie na trekking?
W Ugandzie trekking po gorylach odbywa się w Parku Narodowym Bwindi Impenetrable lub w Parku Narodowym Mgahinga. Jednak ze względu na niespójność dotyczącą goryli w Mgahinga, większość sprzedanych pozwoleń dotyczy Bwindi NP. W Ugandzie każde zezwolenie na pobyt goryla kosztuje 700 USD. W ubiegłych latach kwiecień, maj i listopad kosztowały 450 USD. Należy pamiętać, że te oferty już nie istnieją. Jednego dnia prawie 72 osoby udają się do Bwindi, aby zobaczyć goryle, a tylko 8 osób może zobaczyć rodzinę goryli. Gorąco zachęcamy do rezerwacji pozwolenia na goryl u agenta safari, najczęstszym błędem jest rezerwacja rodziny goryli znajdującej się daleko od wybranego przez Ciebie zakwaterowania! Trasy do Bwindi i jego różnych regionów są często trudne; to odległy obszar. Jeśli chcesz samodzielnie odbyć wędrówkę z gorylem, aby zaoszczędzić na kosztach, możesz ponieść dodatkowe koszty. Przewodnicy Safari zostali przeszkoleni, aby Ci w tym pomóc. Najlepiej jest zarezerwować pozwolenie na trekking u lokalnego operatora safari w Ugandzie. Ci organizatorzy wycieczek zwykle dodają dodatkową opłatę w wysokości od 60 do 100 USD za każde zezwolenie. Te firmy zajmujące się wycieczkami po gorylach nie pobierają opłat za zakup pozwolenia na goryle w przypadku, gdy zamierzasz skorzystać z ich innych usług turystycznych, takich jak transfery, jednak jeśli chcesz tylko od nich pozwolenia, naliczą dodatkową opłatę w wysokości do 100 USD w przypadku pozwolenia na goryl rezerwują, ponieważ muszą dzwonić, odbierać pozwolenie z Uganda Wildlife Authority i dostarczyć je Tobie, a także ponoszą koszty administracyjne. Poinformuj ich o terminie wycieczki do Ugandy i określ termin trekkingu z gorylami. Poinformują Cię, czy preferowane przez Ciebie terminy są wolne na trekking, a także tymczasowo je zarezerwują. Wyślą Ci dane bankowe, abyś mógł przelać pieniądze za pozwolenia na goryle, a nawet zapłacić kartą kredytową. Po otrzymaniu płatności kupią pozwolenie na goryle, ale posiadanie tego pozwolenia nie gwarantuje w 100% gwarancji, że zobaczysz goryle, chociaż szanse na ich zobaczenie wynoszą około 98%.
Jak wyglądają Goryle górskie?
Zwykle samce są dwa razy większe od samic, mogą mierzyć do 120 cm wysokości i ważyć nawet 200 kg. Są silne, mają długie ramiona i są muskularne. Samce nazywane są srebrnogrzbietymi, ponieważ w miarę dojrzewania włosy na ich grzbiecie stają się nieco srebrzyste, stąd nazwa srebrnogrzbietowe. Siła samców jest dziesięciokrotnie większa w porównaniu do najsilniejszego boksera, nawet biorącego sterydy. Goryle górskie mają dłuższe i ciemniejsze włosy w porównaniu do swoich nizinnych odpowiedników, ponieważ żyją w chłodniejszym klimacie i na większych wysokościach. Ich żywotność wynosi od 40 do 50 lat. Goryle górskie przeważnie pozostają na ziemi, chociaż od czasu do czasu wspinają się na drzewa. Ich młode lubią bawić się na drzewach. Fascynującym faktem jest to, że goryle i ludzie mają wspólne 98% składu genetycznego.
Nieprzenikniony las Bwindi
Nieprzenikniony las Bwindi zamieszkuje największą populację goryli górskich. Jest to starożytny las zwany także „Miejscem Ciemności”. Pokrywa drzew sprawia, że w tym lesie jest bardzo ciemno. Wysokość lasów wynosi od 1160 m do 2607 m nad poziomem morza. Bwindi i Mgahinga mają różne cechy, a także podobieństwa. Bwindi nie jest regionem wygasłego wulkanu, w przeciwieństwie do Mgahinga.
Typowy dzień Goryla górskiego
Dzień goryla górskiego zaczyna się od 6:00 i trwa do 18:00. Każdy goryl ucina sobie drzemkę w porze lunchu. Uganda to kraj równikowy i słońce wstaje właśnie o 6 rano, a ciemność zapada około 19:00. Goryle codziennie przenoszą się w inne miejsca, gdzie zakładają gniazda z gałązek i liści i tam spędzają noc.
Czy Goryle górskie są niebezpieczne?
Chociaż goryle górskie są dominujące i bardzo silne, są łagodne i nieśmiałe. Goryle górskie, które odwiedzający widzą w Ugandzie, są do tego przyzwyczajone. Inaczej mówiąc, przyzwyczajają się do ludzi, a proces ten trwa blisko 2 lata. Dian Fossey właściwie była przeciwna pomysłowi odwiedzania goryli górskich, co ma miejsce dzisiaj, jednak to zebrane pieniądze pozwoliły przetrwać temu zagrożonemu gatunkowi, a ich liczba wzrosła w ostatnich latach. Choć goryle górskie są zagrożone, atakują, aby chronić swoją własność. Kiedy spotykają się różne grupy goryli górskich, dochodzi do walki pomiędzy przywódcą Silverem, który walczy nawet na śmierć i życie. Niedawno dwóch srebrnych obrońców walczyło w Demokratycznej Republice Konga i strażnicy musieli interweniować.
Życie w grupie
Goryle górskie żyją w grupach różniących się wielkością od 2 do 30 lub 40 osobników, jednak powszechnie występują w grupach po 10 sztuk. Nie ma określonego okresu godowego, ponieważ dzieci rodzą się przez cały rok. Samce rozpoczynają rozmnażanie w wieku około 15 lat, a samice w wieku od 10 do 12 lat. Samice mogą rodzić co 2–3 lata, wydając na świat 4–6 potomstwa przez całe życie. Samce opuszczają grupę w wieku około 11 lat, podczas gdy nieco ponad połowa samic opuszcza grupę. Goryle górskie komunikują się za pomocą dźwięków takich jak ryki, chrząknięcia i krzyki. Naukowcy udokumentowali obecnie 25 dźwięków.
Rekomendacja Kiribati Club
Kiribati Club poleca przygodę z gorylami w Ugandzie. Koszt pozwolenia jest znacznie tańszy (w Rwandzie to 1500 USD), a do tego sama Uganda ma wiele do zaoferowania oprócz goryli górskich, więc podróż będzie ciekawsza. Możecie poznać szympansy w Parku Narodowym Kibale (koszt wstępu 250 USD) i zachwycić się pięknymi parkami Murchinson Falls, Park Narodowy Królowej Elżbiety i przepłynąć Kanałem Kazinga, który odkryje przed Wami niesamowity świat zwierząt hipopotamów, bawołów i słoni afrykańskich. Do tego Uganda postarała się, byście zaliczyli Wielką Piątkę i przywróciła do życia w Ugandzie białego nosorożca w Ziwa Rhino Sanctuary. Wkrótce zostaną wypuszczone na wolność, kiedy liczba osiągnie ponad 50. Póki co możesz bez problemu je zobaczyć i fotografować z bliskiej odległości pod opieką strażnika. Ugandyjskie safari wyróżnia się na tle innych safari w pozostałych krajach Afryki tym, że często możesz po prostu obserwować zwierzęta chodząc, a nie tylko z dachu jeepa. Pozwalają na to niektóre parki, w których brak drapieżników, na przykład Mburo Park, w którym możesz ze strażnikiem spacerować w pobliżu zebr, gnu czy żyraf. Doskonałym wypoczynkiem po wszystkich trekkingach będzie pobyt nad jeziorem Bunyonyi. Ptaki obudzą Was o poranku, a widok na 29 wysp jeziora o różnych ciekawych historiach zapewne pozostanie na długo w Waszej pamięci.
Zdjęcia: Joanna Antkowska-Dobrowolska
Tekst: Joanna Antkowska-Dobrowolska
Wyprawa: Uganda: Planeta małp