Tajlandia, Laos, Wietnam czy Kambodża? Otwieramy sezon na wyprawy do Azji Południowo-Wschodniej! »
Kacper Kulhawczuk Kacper Kulhawczuk

Kacper Kulhawczuk

Moje ulubione uczucie? Wysiadam w nowym miejscu, muszę je odkryć, poznać, dostosować się. Czy to mówimy o indonezyjskim dworcu w nowej mieścinie, a naszym zadaniem jest przesiąść się na kolejny transport, czy o szwajcarskim miasteczku, gdzie właśnie się wprowadziłem i chcę poznać sąsiadów oraz znaleźć nowy ulubiony warzywniak.

Ruch jest moim naturalnym działaniem, cały czas coś pcha mnie do przodu. Miałem okazję przemierzyć już 50 krajów, a w 8 z nich pracować i żyć, co pozwoliło mi na spojrzenie na życie z naprawdę różnych perspektyw. Chętnie opowiadam o odwiedzanych miejscach i przeżyciach, jestem gadułą.

Lubię patrzeć na rzeczy z daleka, dosłownie - punkty widokowe, góry, otwarte przestrzenie, obiekty na niebie, okienko samolotu - tam najczęściej zmierza mój zafascynowany wzrok. Zwierzę, z którym utożsamiam się najbardziej, to radosny delfin - tak jak i one, ja również uwielbiam otoczenie wody. Grywam też jako DJ muzyki elektronicznej na festiwalach, więc w naturalny sposób podążam za muzyką - ona niesie emocje, którymi emanuje każda podróż.

Pojedź ze mną na wyprawę