Coś dla zdobywców i nie tylko. Jeden ze szczytów Korony Ziemi, pieszczotliwie nazywany "Kili", to dobre wyzwanie dla każdego, kto pragnie przekroczyć własne granice. By wziąć udział w wyprawie na Kilimandżaro, nie musisz być alpinistą!
Zobacz również lżejszą trasę: trekking na Kilimandżaro Marangu Route (Coca Cola route)>>
Jeśli ktoś będzie zdobywał Kilimandżaro niedługo po pobycie w wysokich górach (powyżej 4000 m n.p.m.), na pewno będzie miał łatwiej - ale to zdarza się rzadko. Kluczem do zdobycia i pokonania Kili jest szybka aklimatyzacja. W krótkim czasie podchodzimy na znaczną wysokość. I tu kończy się przyjemność, a zaczynają trudności, czyli podjęcie wyzwania - walka z bólem głowy, brakiem łaknienia, a u niektórych z ogólnym osłabieniem organizmu. Wchodzimy wyżej tylko po to, aby osiągnąć cel, zdobyć szczyt. Jeśli masz dostateczną ilość motywacji i nie dokucza Ci zanadto choroba wysokościowa, zdobywasz szczyt. Robi się to bardziej dla rezultatu i sumy doznań, a mniej dla samej przyjemności podchodzenia. Ostatecznie po zdobyciu satysfakcja gwarantowana, dobre samopoczucie wróci na dole, a choć samo wejście nie było przyjemne, jego rezultaty napawają dumą...
Trekking można wydłużyć o jeden dzień w celu lepszej aklimatyzacji.
Dla chętnych opcja wydłużenia wyprawy o safari i/lub pobyt na Zanzibarze. Szczegóły w zakładce ATRAKCJE DLA CHĘTNYCH.